czwartek, 21 czerwca 2012

białko białko

Po wczorajszym obiadku u mamy mojego chłopaka, zapodałam sobie naprawdę (jak dla mnie) dietetyczny dzień.
Bilans:
Serek wiejski 
pierś z kurczaka na parze
piwo 
11 papierosów

Mogę powiedzieć, że dieta proteinowa? Jeden dzień do przodu, jutro też będę jeść tylko wysoko białkowe produkty. Zgodnie z dietą dukana powinny mi szybko zlecieć kilogramy. Nie planuje robić kolejnych faz tej diety, ponieważ tylko na pierwszej fazie się tak naprawdę chudnie.



Jutro wstaje wcześniej i zamierzam pobiegać, wyszykuje strój już teraz by rano nie mieć wymówki.
Wieczorem idę z chłopakiem na basen. Mam nadzieje, że nie będę na nim najgrubsza;/ wstydzę się mojej pupy, jest duża i mało kształtna. Już dość marudzenia, dobranoc :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz